Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 14:52, 12 Paź 2006 Temat postu: Kawały!! |
|
|
Piszcie kawały bedzie śmiesznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 14:55, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Uniwersytet Warszawski, wydział biologii, egzamin z botaniki. Student siedzi już prawie godzinę i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowił mu dąć ostatnia szansę:
- No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan trójkę, jak nie to pan oblał. No wiec niech pan mi powie ile jest liści na tym drzewie? - powiedział prof. wskazując za okno.
Student myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi:
- Piec tysięcy osiemset czterdzieści dwa!
- A skąd pan to wie!? - pyta profesor.
- Aaaaa, to już jest drugie pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:07, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
idą dwa penisy drogą i widzą że z naprzeciwka idzie wibrator. patrz mówi jeden do drugiego - cyborg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:11, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipsko City
|
|
Wysłany: Czw 15:15, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jechał facet autostradą i naglę mu się zachciało do WC potrzeba niecierpliwa zwłoki. Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się więc za swoją potrzebą. Kiedy już siedział i skoncentrował się, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejże kabiny dobiegło pytanie:
- Cześć, co tam u ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi i to jeszcze w takim miejscu...Ale niepewnie odpowiedział.
- Nic, wszystko w porządku...
- Słuchaj, a powiedz mi co zamierzasz tutaj zrobić?
- No, nie wiem... facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą wymianą zdań.
- A gdzie jedziesz?
- Jadę do Gdańska a potem wracam do Katowic...
- Wiesz co, zadzwonię do ciebie później... jakiś debil w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:16, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<lol>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipsko City
|
|
Wysłany: Czw 15:18, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
oj nie wiem ja nie śmieszne kawały znam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:44, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Już nie piję, nie palę i nie klnę. O kurwa, papieros wpadł mi do wódki!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:46, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem.
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i wyruchał go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
- Winko?.
- Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę.
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka
- Pół literka?.
- Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:48, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa.
Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.
Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:55, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego policjanci noszą pałki długie i krótkie ?
- Jeśli idzie dziesięciu policjantów i jeden łysy to oni wyciągają te
krótkie i łysego pałują. Jeśli natomiast idzie dziesięciu łysych i jeden
policjant to policjant wyciąga tą długą pałke i udaje ślepego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 15:59, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Bawiły się dzieci klockami, przyszła mama i spuściła wodę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 16:04, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
buhehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 16:12, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
- Parę osób widziało Yeti...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 17:17, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W środku nocy z knajpy wychodzi napruty facet w towarzystwie 1,5 metrowego krokodylka. Po kilku krokach krokodylek zaczyna:
- Taki kawał do domu... zimno... ogonek sobie o chodnik obtarłem... nie bądź sknera, pojedźmy do domu..
Na to facet:
- Chrochodylek, jestesz szuper kumpel......jak chczesz to pojeziemy!
Wsiedli do autobusu, krokodylek zaczyna:
- Ty, ale tu bród. śmierdzi jak w chlewie, ktoś pawia rzucił w kącie... Sknera jesteś, może jednak postawisz taksówkę...
Facet:
- Chrochodylek, zaczynasz mie drz... darz....wkurzać! Ale i tak Cie lubię. Pojedziemy taryfa.
Po wejściu do taksówki krokodylek zaczyna:
- Ty nawet taksówki wybrać nie umiesz...zobacz jak drogo... i drzwi ogonek mi przycięły... niewygodnie jakoś... już lepiej pójdźmy piechota...
Facet:
- Chrochodyl, kurna! Menda jesteś i naprawdę już mie wkurzasz. Ale i kumpel z Ciebie dobry. Pójdziemy!
Wysiedli, idą, krokodylek zaczyna:
- O, rany, znowu zimno... i tak daleko jeszcze, może byś mnie wziął na ręce... Facet:
- Chrochodylek, jesteś menda i wieprz i już Cie nie lubię, i jedno mnie tylko pociesza: jak jutro wytrzeźwieje, to Ciebie już nie będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|